Obserwatorzy

Liczba gości

czwartek, 31 maja 2012

Maść nagietkowa + wyróżnienie :))

W końcu po dwóch miesiącach zebrałam się aby napisać Wam jakie są moje wrażenia po stosowaniu maści nagietkowej ELISSA.
Skład: 
Substancja czynna: ekstrakt z koszyczka nagietka lekarskiego (Calendula officinalis L.) 100g/100g; ekstrahent: etanol, wazelina biała.

Wskazania:
W leczeniu łagodnych stanów zapalnych skóry, pomocniczo do gojenia niewielkich zranień. Produkt jest przeznaczony dl tradycyjnego stosowania w wymienionych wskazaniach i jego skuteczność opiera się wyłącznie na długim okresie stosowania i doświadczeniu.

Moja opinia:
Stosuję ją jako maść na zmniejszanie zaczerwienienia na twarzy oraz ,,stop wypryskom". Spisuje się idealnie. Kiedyś zapomniałam nałożyć ją przez 3 dni i zaraz pojawiło się kilka nieprzyjemnych gości :) Oczywiście po nałożeniu na drugi dzień zaraz zniknęły. Produkt ma konsystencję wazeliny jednak wcale mi to nie przeszkadza bo dzięki temu świetnie rozsmarowuje się na twarzy oraz mniej się go zużywa. Smarowałam się nim tylko wieczorami bo w ciągu dnia mam makijaż wiec nie mogłabym go nałożyć.  Ma wszelakie zastosowanie od balsamu do ust, po maść gojącą rany, tak jak w moim przypadku na zaczerwienienia oraz nawet na doskonałe nawilżenie naszych rąk czy stóp! Opakowanie jest zwykłe ale dobrze się je otwiera i zamyka, samo mi się nigdy nie otworzyło, można je zabrać wszędzie.
Cena : ok. 5zł.
Kiedy zakończę to opakowanie kupię napewno kolejne :-)







A oto moje zużycie po dwóch miesiącach :
Same widzicie, że bardzo wydajne :) Szczerze Wam polecam :)


A teraz trochę z innej beczki :) Zostałam zaproszona do zabawy przez Sylkę :)


Zasady są takie:

  • należy napisać od kogo się dostało wyróżnienie, 
  • umieścić banerek,
  • napisać 7 rzeczy o sobie,
  • podarować wyróżnienie 10 blogom

 Coś o mnie :-)

  1.  Mam 20 lat, od 2,5 roku mam wspaniałego faceta i nie zamieniłabym go na żadnego innego :)
  2. Uczęszczam na studium kosmetyczne i sama do końca nie wiem czy będę wiązać z tym swoją przyszłość.
  3. Kocham kotki i mogłabym przygarnąć do siebie wszystkie jakie są na świecie :-) 
  4. Uwielbiam malować paznokcie na przeróżne kolory a ostatnio moim faworytem jest neonowy różowy :)
  5. Lubię duże dotykowe telefony a najbardziej HTC  :)
  6. Mam bzika na punkcie swoich włosów i dbam  nie jak tylko mogę aby wyglądały zdrowo :)
  7. Uwielbiam jeździć rowerem po polnych drogach bo zawsze wydaje mi się że po asfalcie  jedzie się dłużej :D 
Wyróżnienie leci do :
Asi
 i wszystkie osoby chętne :)
 
 

 

30 komentarzy:

  1. muszę sobie wreszcie kupić tą maść ;) dziękuję za wyróżnienie ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za wyróżnienie :) a tej maści jeszcze nie stosowałam, może przy okazji ją kupię ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jak tylko będę miała okazję, to kupię :)

      Usuń
  4. Dziękuję za wyróżnienie!:))

    OdpowiedzUsuń
  5. o kurcze, nie wiedzialam ze taka masc moze zdzialac takie cuda :D:)
    a czasami u mnie tez pojawiaja sie niechciane stworki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze okazji jej mieć : )

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawa ta maść ;D
    pozdrawiam ;***

    OdpowiedzUsuń
  8. i jakie ma ładne opakowanie i kolor ta maść :) nigdy nie miałam, a cena zachęca!

    OdpowiedzUsuń
  9. o kurcze Twoja recenzja w sama pore bo jak nigdy nie mialam najmniejszych problemow z cera tak ostatnio wyskakuja mi jakies potworki nie wiedziec czemu:P a gdzie kupic ta masc chetnie sprobuje zachecona Twoja opinia buzka;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Przede wszystkim ma niezwykłe pudełeczko =) takie dziewczęce =) lubię takie mazidełka =)

    OdpowiedzUsuń
  11. http://allegro.pl/show_user.php?uid=22429714 link do sprzedawcy bransoletki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ciekawy post dodaje do obs i zapraszam owniez ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Oooo, taka maść świetna sprawa ! Muszę wypróbować !

    OdpowiedzUsuń
  14. ja nie cierpię dotykowych telefonów :D
    róż na paznokciach za to bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tą maść i świetnie sprawdza się na ukąszenia:)

    OdpowiedzUsuń
  16. hahahhha ale sie usmialam z tym rowerem :D wole polne :P dziekuje za wyroznienie;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja używam kremu nagietkowego z ziaja. chwalę sobie :)
    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też kiedyś miałam tą maść i pamiętam ,że bardzo dobrze sie sprawdzała. Małe pudełeczko a takie wydajne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja to niedotykowych telefonow nie dotykam :-D

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę wypróbować te cudo ponieważ też mam krostki i zaczerwienienia na twarzy .. bede odwiedzać buziak E.

    OdpowiedzUsuń
  21. a ciepłe lody z biedronki :D

    OdpowiedzUsuń
  22. ojjejj ale mnie tu dłuuuugo nie było !
    Jednak zdania nie zmieniam najlepszy blog jaki kiedykolwiek istniał ! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana Asiu i ja cię odznaczyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetnie:*:*:*:*:*:*:**:
    ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
    pozdrawiam kochana:):* i zapraszam do mnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Krem idealny? Gdzie mozna go nabyc, normalnie gdzies w PL drogerii czy aptece? jak zawitam w PL moze na wakacje to bym chetnie go nabyla :O

    Pozdrawiam serdecznie :* <3

    OdpowiedzUsuń
  26. świetny blog, dobra recenzja ;)) zachęca do kupna.

    proponuję obserwację ;))

    OdpowiedzUsuń