Cera mieszana
Przy cerze mieszanej jedne partie skóry są suche, inne z kolei tłuste. Najczęściej partią tłustą jest środkowy pas(czoło, nos, broda). Pielęgnacja tego typu cery jest bardzo pracochłonna, ponieważ należy postępować tak jak w przypadku dwóch rodzajów skóry. Przy cerze mieszanej dość często obserwuje się skłonność do łojotoku oraz nieprawidłową reakcją skóry na wodę i mydło co objawia się podrażnieniem, zaczerwienieniem, uczuciem pieczenia, napięcia skóry.
Cera trądzikowa
Trądzik pojawia się u chłopców i dziewcząt w okresie dojrzewania, jest jedną z największych bolączek młodzieży. Nie należy go bagatelizować, błędne twierdzenie jest iż minie on z wiekiem, może mieć różną postać: od formy zaskórnikowej, poprzez chrostki a nawet blizny. Każdy rodzaj trądziku wymaga konsultacji z dermatologiem, w lekkich postaciach pomocne okazują się zabiegi w gabinecie kosm.Trądzik może być przyczyną zaburzeń hormonalnych, zaburzeń w funkcjonowaniu tarczycy (niezbędna jest konsultacja endokrynologiczna) oraz nieprawidłowe czynności przewodu pokarmowego. W przypadku wystąpienia trądziku ważna jest podstawowa pielęgnacja, higieniczny tryb życia, odpowiednia dieta, dotlenienie, sen.
Cena zniszczona
Jest bardzo trudna w pielęgnacji, na zniszczenie wpływają takie czynniki jak zanieczyszczenie środowiska, tryb życia, stres, brak snu. Coraz częściej spotykamy skóry szare, zmęczone- co świadczy o zaburzeniu procesu oddychania wewnątrzkomórkowego. Zanieczyszczenia atmosferyczne, stres, niehigieniczny tryb życia(alkohol, papierosy, brak snu) - wszystkie te czynniki ograniczają możliwość pobierania dla naszej skóry tlenu.
Skóra naczyniowa
Coraz więcej kobiet w różnym wieku skarży się na kłopoty związane z rozszerzonymi naczynkami krwionośnymi. Kruchość naczynek jest związana z ich podwyższoną przepuszczalnością, która powoduje przenikanie do skóry wielu czynników zapalnych. W konsekwencji dochodzi do pojawienia się na skórze rozlanego rumienia, uczucia pieczenia i rozgrzania. Kruchość i nadwrażliwość naczyń krwionośnych jest jednym z czynników przyczyniającym się do powstania trądziku różowatego. Z czasem skłonność do pojawiania się rumieni utrwala się, kruche naczynia włosowate nie wytrzymują ciśnienia krwi, zaczynają pękać, pozostawiając na skórze trwałe ślady (pajączki). Skłonność do występowania rozszerzonych naczyń krwionośnych (teleangiektazji) występuje już w dzieciństwie, a po 20-stym roku życia naczynka zaczynają być widoczne. Skórę tę przy pielęgnacji należy traktować jako nadzwyczaj wrażliwą, bardzo często reaguje długotrwałym rumieniem, czasem opuchlizną, pieczeniem i swędzeniem. Zaczerwienienie może pojawić się w okolicach policzków, nosa i brody, najczęściej na skutek picia kawy, mocnej herbaty, alkoholu, ostrych przypraw, a nawet zjedzenia gorącego posiłku. Do pierwszych sygnałów tej dolegliwości można zaliczyć pojawienie się rumienia wywołanego zmianą temperatury, wzruszeniem lub zdenerwowaniem. Rozszerzone naczynka mogą powstać przy każdym typie cery ale najbardziej narażona na te dolegliwości jest skóra delikatna, cienka, wrażliwa.
A teraz chciałam Wam pokazać coś po co wybierałam się do apteki około 2 tygodnie :P ale w końcu dotarłam :-)
Opakowanie jest bardzo ładne prawda? :-)
A tak wygląda konsystencja :)
Od dzisiejszego wieczoru zaczynam testowanie :) zobaczymy jak się sprawdzi :)
no właśnie ja mam mieszaną a Party jednak nie czytałam jeszcze- zostawiam sobie na weekend ;d
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ; *
jak nic cera mieszana ;P a o mascie nagietkowej slyszalam i czytalam same dobre recenzje, ale czekam na Twoja ;)
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że dobra na wypryski :) daj znać co i jak!
OdpowiedzUsuńJa mam skórę naczyniową i do tego jest delikatna, cienka, wrażliwa :(
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją opinię:)obserwuję z przyjemnością, zapraszam do mnie na rozdanie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog,dużo pożytecznych informacji.Zapraszam do siebie,jeśli zaobserwujesz mojego bloga,to napewno się odwdzięczę,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńniunki, wyobraz sobie, ze mam identyczny problem :DDD czuję się w obcasach jak jakaś kobyła :D serio!!! gigant : ) , ale mam to gdzieś, przynajmniej nogi wyglądają efektowniej!:*
OdpowiedzUsuńbardzo fajna stopka bloga:D wakacyjna:D
OdpowiedzUsuńsuper blog:) zapraszam do siebie:) obserwujemy?:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej maści że jest dobra. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam.
Pudeleczko ma cudowne :)
OdpowiedzUsuńa nie używałaś jakiś nowych preparatów do włosków ?
OdpowiedzUsuńmaść wyglada jak mus do jedzenia :D
OdpowiedzUsuńno właśnie maść cynkowa jest na wszelkiego rodzaju niemiłe niespodzianki na twarzy :P
OdpowiedzUsuńJa mam cerę delikatną, wrażliwą i cienką -.-. Ostatnio spuchłam, ponieważ posmarowałam się kremem, który jak później się okazało miał za dużo alkoholu -.-.
OdpowiedzUsuńCzekam na opinię tego produktu! :)
Zapraszam od mnie :)
bardzo ciekawa notka :) zapraszam :)
OdpowiedzUsuńNapewno spróbuje!!!!!!:*:*:*:*:*:* super!!!!
OdpowiedzUsuń★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrawiam:*:*:*:*: i zapraszam do mnie!
mialam ja kiedys, naprawde dobry produkt;)
OdpowiedzUsuńgooddamnmoment.blogspot.com
Maść wydaję się ciekawa ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;**
bezpieczenstwo wewnetrzne,
OdpowiedzUsuń:)
ląduje na mojej liście must have, nagietek dobry na pękające naczynka :D
OdpowiedzUsuńja znam!!! Rewelacyjna!!!!
OdpowiedzUsuń